W Kaskaderach literatury czytam, że
Nie chciano widzieć w nim poety, bo poeta to dla wielu jeszcze co najwyżej półka w bibliotece i pomnik na placu (...) - bo i cóż to za poeta, który szlaja się po "zaplutych barach", który "pije, a potem rzyga".Życie, poezja - miesza się, współistnieje. I dobrze, jako taka bardziej do mnie przemawia niż romantyczne wynurzenia. Trudno odmówić jej wrażenia, które robi, refleksji i wbrew pozorom także wzruszeń. I pisał także Wojaczek o miłości, choć widzi się w nim głównie buntownika i gorszyciela.
Rafał Wojaczek: Która zmęczona śpi
która zmęczona śpi
a ciało jej jest noc
dzień uśpiony w jej ciele
co to jest
że się nie odróżniam
od jej ciała
świt stop szlachetny
księżyca i słońca
dojrzewa do nocy
w jej śnie gorącym
co to jest
że z jej snu
nie mogę wyjąć mojego snu
mój sen
w jej zaciśnietych dłoniach
zarazem jej oddech
a także iskra
co spina
śpiące ciało z ptakiem
która zmęczona śpi
mój sen zakwita w jej śnie
ofiarowana niegdyś
młoda róża
22 IV 1966, w południe
Rafał Wojaczek: Bądź mi
Bądź mi od stóp do głowy, od pięty do ucha
Od kolan do pachwiny, od łokcia do paznokci
Pod pachą, pod językiem, od łechtaczki do rzęs
Bądź biegunem mojego pomylonego serca
Rakiem, który mózg jedząc pozwoli poczuć mózg
Bądź wodą tlenu dla spalonych płuc
Bądź mi stanikiem, majtkami, podwiązką
Bądź kołyską dla ciała, niańką co kołysze
Jedz mi brud zza paznokci, pij miesięczną krew
Bądź żądzą i spełnieniem, rozkoszą, znowu głodem
Przeszłością i przyszłością, sekundą i wiecznością
Bądź chlopcem, bądź dziewczynką, bądź nocą i dniem
Bądź mi życiem, radością, bądź śmiercią, zazdrością
Bądź złością i pogardą, nieszczęściem i nudą
Bądź Bogiem, bądź Murzynem, ojcem, matką, synem
Bądź - i nie pytaj, jak ci się wypłacę
A wtedy darmo weźmiesz najpiękniejszą zdradę:
Miłość, która obudzi w Tobie śmierć
Wiersze z
Rafał Wojaczek, List do nieznanego poety. Wrocław: Wydaw. Dolnośląskie, 1987 (wydanie to samo, co przed laty)
Cytat z
Edward Kolbus, Z dziejów krucjaty, której nie było. W: Kaskaderzy literatury. Łódź: Wydaw. Łódzkie, 1986.
"Która zmęczona spi" - uwielbiam ten wiersz Wojaczka! Choć sam Wojaczek długo mnie odstraszał tym, że jest taki "brzydki", nie chce pisać o kwiatkach i zachodach słońca...
OdpowiedzUsuń