9 stycznia 2011

Czechy

U nas nie ma tabu i żadna prowokacja nie wychodzi
- mówi Egon Bondy (czyli Zbynĕk Fišer).

Wygląda na to, że rzeczywiście. Jeden przykład:


„Sikający” to pomnik, którym artysta [David Černy] chciał uczcić wejście Czech do Unii Europejskiej. Basen, do którego dwóch mężczyzn oddaje mocz, ma kształt Republiki Czeskiej.

W naszej bogoojczyźnianej Polsce to nie do pomyślenia było by oczywiście! Niektórym Czechom też się nie podobało:
„Sikających” miał zniszczyć rytualnie pochód czeskich skinów, ale upilnowali ich policjanci. Skini-narodowcy zjechali się z całego kraju i było ich dwudziestu. Tylko tylu znalazło się obrońców honoru Ojczyzny.

Czesi jakoś nie czują zagrożenia dla swojego honoru, jak widać. A tymczasem w Polsce...
Kiedy niedawno w czeskim talk-show „Všechnopárty” zacytowałem polskiego poetę Norwida, że „Polska to pamięć i groby”, cała publiczność teatru Semafor w Pradze, gdzie nagrywano program, śmiała się jak z dobrego dowcipu. Myśląc pewnie, że przygotowałem właśnie taki żart na pointę. A to jest prawdziwy cytat, który wiele mówi o Polakach.

Nasz naród do życia nie potrzebuje na przykład autostrad i dlatego prawie ich nie mamy. Nasz naród do życia potrzebuje nieszczęścia. (…) Polacy umieją się jednoczyć, ale wokół nieszczęścia. (…) Aż świat wreszcie przyzna: oni cierpieli najbardziej.

Nasz honor tak gorliwie broniony, nie ma się dobrze. O przywiązaniu do kraju, zadowolenia z życia i Ojczyzny w ogóle nie mówię. Jakaś przypadkowa osoba tak nas, Polaków, podsumowała:
Dlaczego jak na świecie gdzieś jest dziura, to ją wypełniają Polacy? Co to za naród? Dlaczego taki wędrujący? Ta Anglia, to przecież mówią, że tam Polska już jest. Czy to przyzwoite, że naród tak nie usiedzi spokojnie w miejscu?

Cytaty:
Mariusz Szczygieł, Zrób sobie raj. Wołowiec: Wydawnictwo Czarne, 2010.
Fotografia ze strony Davida Černego.

2 komentarze:

  1. Też czytałam tę książkę Szczygła. Również zrobił na mnie wrażenie tekst o Davidzie Czernym i czeskich prowokacjach (w domyśle: Czechów ciężko sprowokować a Polacy śpią z szabelką pod poduszką, by błyskawicznie zaatakować wroga Narodu). Czytałaś "Gottland"? Opowieści o imperium Baty oraz o pomniku Stalina - mocne!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. "Gotland" jeszcze nie czytałam, ale chętnie przeczytam - jak tylko znajdę :-)

    OdpowiedzUsuń