Wydawało nam się, że wolność to bardzo prosta sprawa. Minęło trochę czasu i sami ugięliśmy się pod brzemieniem wolności, bo nikt nas jej nie uczył. Uczono nas jedynie, jak mamy za nią umierać.
To było zupełnie zaskakujące: wszyscy upojeni wolnością, ale na nią niegotowi. Gdzież jest ta wolność? Wyłącznie w kuchni, gdzie z przyzwyczajenia nadal pomstowano na władzę.Nie dorośli do wolności.
Nie dorośliśmy do wolności.
Swietłana Aleksijewicz, Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka. Wołowiec: Wydawnictwo Czarne, 2014